Tytuł: "Siódmy sekret szczęścia"
Autor: Sharon Owens
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 412
Ocena: 5/6
Po tylu kryminałach i thrillerach trzeba było przeczytać coś mniej fascynującego, coś lżejszego, ale równie przyjemnego i bardziej kobiecego. Książka świetnie się spisała przed sesją (która mi się teraz przedłużyła:/), przeczytana już jakiś czas temu, ale uprzedzałyśmy, że czasu mamy coraz mniej przez gorący okres na uczelniach.
Miałam dylemat czy zrecenzować książkę, czy podać tylko siedem sekretów szczęścia, a jako iż z tymi sekretami, z każdym jednym łączy się wyjątkowa historia, piękna, urzekająca, niesamowita ... to podam wam tylko te sekrety, a kto będzie chciał poznać resztę sięgnie po tą pozycję, którą bardzo polecam. Nie jest to żaden nudny romans, to na prawdę piękna, a zarazem smutna historia, która może przytrafić się każdemu, piękna walka ludzi o swoje własne szczęście, walce z przeszłością ... .
Siedem sekretów szczęścia:
1. emocjonalna niezależność
2. dobre zdrowie psychiczne i fizyczne
3. precz z zawiścią
4. trzymaj się przyjaciół
5. dobre uczynki
6. dostrzegać piękno w drobiazgach
7. zamknąć przeszłość
Może jeszcze warto zachęcić tym iż te sekrety pojawiały się przy każdej jednej z siedmiu torebek wykonanych przez główną bohaterkę. Tak więc by dowiedzieć się więcej, zatracić się w pięknej (wcale nie kiczowatej) powieści zapraszam do przeczytania.
Paulina
ZAPOWIEDŹ: MAGDALENA KORDEL „CZAS NADZIEI''
34 minuty temu
zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńPo tak kuszącej recenzji pozostaje mi tylko poszukać tej książki w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńCzuję się oficjalnie zachęcona ;)
OdpowiedzUsuńO, szukałam właśnie czegoś takiego ;)
OdpowiedzUsuńPo takiej zachęcającej recenzji koniecznie muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńLubię Sharon Owens i jej ciepłe historie, ale tej książki nie czytałam ... jeszcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam