wtorek, grudnia 02, 2014

Recenzja filmu "Pułapka" (2005)


Temat pedofilii to temat z którym każdy z nas miał kiedyś styczność, chociażby w mass mediach. Łatwy dostęp do internetu jest pożywką dla ludzi, które chcą wykorzystać niewinne istoty. Produkcja, którą dzisiaj chciałam Wam rekomendować, opisuje tą anomalię społeczną.

Czternastoletnia dziewczynka flirtuje na czacie z fotografem. Ona to z pozoru nieśmiała dziewczyna w czerwonej bluzie, dżinsach i trampkach. On to elegancki, czarujący i dwukrotnie starszy od niej fotograf. Pewnego dnia umawiają się w kawiarni, gdzie swobodnie czują się w swoim towarzystwie. Postanawiają przedłużyć ten miły wieczór w domu Jeffa, gdzie pijąc alkohol Hayley decyduje się na odważną sesję zdjęciową. W tym momencie sprawy ulegają całkowitej zmianie, albowiem dziewczynka z bezbronnej ofiary staje się bestialskim katem. Silny i inteligentny fotograf wpada w pułapkę Hayley, która z każdą minuta zaczyna się rozkręcać, skazując swoją ofiarę na niewyobrażalny ból. Ból nie tylko fizyczny, ale przede wszystkim psychiczny...

Czytając krótki opis filmu byłam nastawiona na brutalny gwałt oraz morderstwo na niewinnej istocie. Jednakże tutaj tego się nie doczekacie. Film pokazuje jak silna może być nastolatka, gotowa do tego aby mocno upokorzyć potencjalnego pedofila. Robi to jednak w bardzo wymowny sposób. Sceny psychicznego znieważania mężczyzny są na prawdę genialne. Uważam, iż gra aktorska obu bohaterów jest na wysokim poziomie, chociaż momentami zachowanie, umiejętności i wiedza czternastolatki są zbyt duże jak na jej wiek i delikatnie mówiąc, zbyt mocno pokolorowane...

Od samego początku film narzuca szybkie tempo, nie pozwalając na chwilę nudy. Akcja non stop ulega zmianom, wodząc widza na nos - w jednym momencie kibicujemy dziewczynce, w innym zaś mężczyźnie. Aż do samego końca produkcja nakazuje widzowi głowić się nad tym, czy fotograf aby na pewno jest pedofilem, czy to tylko fatalna pomyłka. Ostatnie sceny filmu wiele wyjaśniają. 

Dobry, wciągający thriller. Polecam!

4 komentarze:

  1. Będę mieć ten thriller na uwadze, ale to już w przyszłym roku. W grudniu oglądam filmy świąteczne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam ten film bardzo dawno, ale do tej pory pamiętam zakończenie... świetny, zaskakujący film ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że mnie zainteresowałaś. To musi być bardzo wymowny film.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tematyka dająca do myślenia i jak nie obracam się w takich gatunkach, tak po to bym sięgnęła;) i chyba obejrzę nawet niedługo, w koncu zbliza sie przerwa!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger