Autor: Ilona Hruzik
Tytuł: "Morze słów, ocean milczenia"
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 228
Ostatnio bardzo często sięgam po książki podejmujące trudne, a nawet bolesne tematy. Dlatego też kiedy w bibliotece wpadła w moje ręce powieść Ilony Hruzik, nie wahałam się zabrać jej do domu. Już od pierwszej strony szokuje treścią i wywołuj w czytelniku wiele emocji. Wywarła ona na mnie niesamowite wrażenie.
Główną bohaterką jest młoda kobieta, samotnie wychowująca ośmioletniego synka. Pewnego dnia, wracając z pracy do domu zostaje uprowadzona i uwięziona w piwnicy domu jednorodzinnego. Porywacze to trzej mężczyźni, którzy w postępowaniu mają pewien cel. Dziewczyna każdy dzień spędza w czterech ścianach brudnej piwnicy. Od czasu do czasu może iść do domu umyć się i zaopatrzyć w jedzenie. Wszystko odbywa się w asyście oprawcy. Z czasem zaczyna wywiązywać się bliższa więź pomiędzy nią, a jednym z mężczyzn. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, prowadzą ciekawe dialogi w trakcie których stopniowo otwierają się oboje przed sobą, prezentując swoje losy. Zakończenie historii mocno mnie zaskoczyło. Lubię takie niespodziewane zakończenia.
"Morze słów, ocean milczenia" to pozycja książkowa po której nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, nie spotkałam się z jej recenzją na blogu, co tylko jeszcze mocniej mnie zaintrygowało. Warsztat pisarski autorki jest na bardzo wysokim poziomie. Z największą przyjemnością czytałam każdą zdanie, rozdział. Jest to jedna z lektur, którą można (a nawet trzeba) się delektować, z uwagi na użyte słownictwo i przepiękne konstrukcje zdań. Historia jest prosta w odbiorze, a jednocześnie robi wrażenie. To, na co Ilona Hruzik zwróciła szczególną uwagę to ukazanie emocji bohaterów oraz drobiazgowość.
Historia porusza wiele trudnych tematów. Począwszy od bólu i cierpienia pokrzywdzonej, po prześladowanie psychiczne i fizyczne. Dochodzą do tego jeszcze inne wątki, ale mają one charakter drugorzędny. Przed szereg wysuwa się również ukazana metamorfoza Tomasza, jednego z oprawców. Początkowo zimny i bezwzględni jak jego koledzy, a czasem zmienia swoje nastawienie do uwięzionej kobiety. Prowadzone rozmowy dwóch ludzi pokazują, jak bardzo można się zmienić dla drugiego człowieka, który ma w sobie choć garść uczuć. Piękna historia.
Historia porusza wiele trudnych tematów. Począwszy od bólu i cierpienia pokrzywdzonej, po prześladowanie psychiczne i fizyczne. Dochodzą do tego jeszcze inne wątki, ale mają one charakter drugorzędny. Przed szereg wysuwa się również ukazana metamorfoza Tomasza, jednego z oprawców. Początkowo zimny i bezwzględni jak jego koledzy, a czasem zmienia swoje nastawienie do uwięzionej kobiety. Prowadzone rozmowy dwóch ludzi pokazują, jak bardzo można się zmienić dla drugiego człowieka, który ma w sobie choć garść uczuć. Piękna historia.
"Morze słów, ocean milczenia" to nieszablonowa powieść której należy poświęcić kilka godzin. Dostaniecie w zamian brutalną historię młodej kobiety i jej walkę o przetrwanie, bogaty opis emocji i uczuć bohaterów, a także przepiękną prozę. Osobiście jestem zauroczona warsztatem literackim autorki na tyle, że chętnie zapoznam się z kolejną książką tej pani.
Na taką książkę muszę mieć specjalny nastrój. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapewne nie dostarcza wiele rozrywki czy humoru, ale jest piękna w swojej prostocie.
UsuńJa też nie słyszałam ani o autorce ani o pozycji, o której tu wspominasz...
OdpowiedzUsuńZachęcam do zapoznana się z nią.
UsuńO autorce nie słyszałam, ale czuję się bardzo zainteresowana treścią tej pozycji. Z chęcią po nią sięgnę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie słyszeć o takich książkach! Dlatego uwielbiam blogosferę - dzięki Tobie zapisała sobie tytuł i czuję, że to może mi dostarczyć wielu emocji. Jestem ciekawa jak autorka przestawiła relację porwana - oprawca.
OdpowiedzUsuń