Tytuł: "Zajrzeć do raju"
Autor: Luanne Rice
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 336
Ocena: 6/6
Wbrew pozorom nie jest to romansidło, lecz historia ludzi, którzy walczą o swoje lepsze życie.
Otóż okazuje się, że mąż Anne ją zdradza, w nieszczęśliwym wypadku ginie ich czteroletnia córeczka. Zrozpaczona wraca w rodzinne strony, gdzie liczy na wsparcie rodziny. Pewnego dnia w rodzinnym domu wybucha pożar Anne wyskakuje z okna a następnie wraca się po jedyne pamiątki po zmarłej córeczce - szaleństwo? głupota? desperacja? Nie wszyscy rozumieją jej postępowanie, ale jest ktoś kto rozumie - Thomas Devlin, strażak który ją uratował. Thomas kilka lat wcześniej nie zdołał z pożaru uratować swojej żony, połowa jego ciała jest cała w bliznach i by zaznać spokoju przeniósł się na wyspę. Wyspa wbrew pozorom nie jest 'łatwym' miejscem do mieszkania, ludzie dużo mówią nie znając prawdy.
Anne boi się uczucia do Thomasa i gdy ich znajomość zaczyna kwitnąć ona się wycofuje, rzuca w wir pracy, a gdy w końcu wszystko ma zmierzać ku dobremu, pojawia się jej mąż, który nie przyjmuje do wiadomości, że ona jest szczęśliwa z kimś innym ... .
Jednak nie jest to tylko książka o Anne i Thomasie, ale nie napiszę więcej byście sami sięgnęli po nią, bo na prawdę warto.
Paulina
Teraz mam dużo innych książek, więc na razie sobie odpuszczę..
OdpowiedzUsuńKsiążka co najmniej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNieźle się zapowiada. Muszę ją dostać w swoje łapki:))
OdpowiedzUsuńHm, moze, moze... ;-)).
OdpowiedzUsuń