Tytuł: „Niebo jest wszędzie”
Autor: Jandy Nelson
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 364
Ocena: 5/6
Strata bliskiej osoby jest zawsze ciosem poniżej pasa. Tym
bardziej jest to smutniejsze, boleśniejsze, gdy jest to osoba młoda – w końcu
miała przed sobą całe życie … .
Książka jest historią cierpienia przede wszystkim jej
siostry Lennie, ale i nie tylko … ponieważ chłopak zmarłej siostry także cierpi
… Młodzi ludzie szukają w sobie pocieszenia ale czy to co robią jest dobre?
Lennie nie zmienia nic w pokoju po siostrze, niczego nie
wyrzuca, nie chowa do pudeł, wszystko zostało jak było … , czasem przymierza
ubrania siostry by poczuć jej zapach, poczuć że wciąż jeszcze jest z nią w
pewnym sensie.
W międzyczasie w szkole pojawia się nowy chłopak Joe, zakochuje
się w Lennie, jednak pewnego dnia widzi ją całują Tobyego (chłopaka zmarłej
siostry) i … wszystko się rozsypało, gdy Joe był już tak straszliwie zraniony
przez dziewczynę którą kochał … Lennie wciąż kochał ale nie potrafił jej
wybaczyć … .
Lennie na skrawkach papierków, ławkach … wszędzie gdzie się
dała pisała swoje myśli, wiersze i po prostu wyrzucała, jak się okazało Joe je
zebrał, nie wszystkie ale znaczną większość dzięki nim zrozumiał co czuje
Lennie … jednak najwięcej zrozumiał po liście zostawionym w przepięknym miejscu
które mu pokazała w lesie … .
Jednak nie jest to tylko historia o nich, znaczenie ma także
babcia Lennie, jej wujek, a także nieobecna matka … ale jakie zachęcam do
sprawdzenia czytając tą powieść, może i jest jak inne ckliwa, prawie że
pospolity romans … taka nie zachęcająca … ale jednak wzbudza w człowieku wiele
uczuć … w końcu śmierć bliskiej osoby każdy przezywa na swój sposób, swój
indywidualny, bo każdy z nas jest inny … .
Książkę czyta się łatwo i bardzo szybko, książka jest o tyle
inna od innych, że jest czcionka jest niebieska, każdy numer rozdziału jest na
tle nieba, większość rozdziałów kończy lub zaczyna owa myśl na kartkach które
pisała Lennie … .
Polecam, lecz nie zmuszam, bo wiem, że nie wszyscy w takich
gustują, ale czasami warto zaryzykować.
Wydaje się być bardzo ciekawa. Chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńKsiążkę pożyczyłam kiedyś od koleżanki, ale nie przeczytałam jej, bo nie miałam czasu, nastroju ani okazji. Chyba ponownie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńZanotuję sobie jej tytuł, ale nie do końca mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńJa właśnie zamierzam ją pożyczyć :)
OdpowiedzUsuńa mnie jakoś do końca nie przekonuje, żeby dać jej szansę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Książka wydaje mi się ciekawa i przede wszystkim okładka jest cudna. Może dam jej szansę. :3
OdpowiedzUsuńmnie ogromnie poruszyła, lubię wracać do fragmentów.
OdpowiedzUsuńA u mnie stoi na półce i czeka... Chyba muszę się za nie zabrać w końcu...
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i bardzo mi się podobała, poruszająca :)
OdpowiedzUsuń