piątek, października 24, 2014

Lisa Gardner - "Sąsiad"



Tytuł: "Sąsiad"
Autor: Lisa Gardner
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 454


Jesienne wieczory dają wiele okazji do czytania. W moim przypadku jest ich dużo więcej, aniżeli latem. W związku z tym postanowiłam poszukać nowości wśród pisarzy, bo w mojej biblioteczce zadomowiło się kilka sprawdzonych osobistości, nie dopuszczając nowych mi i nie znanych. Wybór padł na Lisę Gardner  - bestsellerową amerykańską pisarkę oraz jej powieść "Sąsiad", która została uznana książką roku wg. National Thriller Writers.

Spokojna rodzina: Jason Jones - pracujący w miejscowej gazecie, żona Sandra - nauczycielka w gimnazjum oraz córeczka Ree wiedzie harmonijne i poukładane życie. Pewnej nocy kobieta znika z domu w niewyjaśnionych okolicznościach. Jedyną osobą jaka wtedy była w domu była mała Ree, albowiem mąż w tym czasie był w pracy. Wydarzenie to uruchamia proces śledczy, który prowadzi D.D. Warren. Kobieta ma ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ wraz z upływem czasu maleją szanse na znalezienie poszukiwanej całej i zdrowej, a podejrzanych tylko przybywa. Jednym z głównych podejrzanych zostaje Jason Jones.

Na początku powieść zaczyna się dosyć... leniwie. Początkowe fazy śledztwa kręcą się w koło, nie przynosząc żadnego skutku. Brak akcji spowodował moje znużenie i małe zniechęcenie. Po przeczytaniu 1/3 książki zaczęło się to zmieniać - akcja przyspieszyła, wydarzenia nabrały kolorów, a postacie stały się bardziej wyraźne. Dzięki temu zdecydowałam się na kontynuację thrillera.

Cała powieść owiana jest jedną wielką tajemnicą. Nie ukrywam, iż od samego początku miałam bardzo dużo pytań, na które odpowiedzi pojawiły się dopiero na samym końcu książki. Ukartowana w egzemplarzu intryga jest skuteczna i wciągająca, która rozkręca się wraz z każdym kolejnym rozdziałem. Co ważne - całość napisana jest z punktu widzenia kilku osób: o wydarzeniach kluczowej nocy opowiada Jason Jones, ciekawą historię przedstawia sama Sandra, sąsiad małżeństwa przedstawia jego punkt widzenia, a także sierżant prowadząca śledztwo opowiada historię ze swojego punktu widzenia. 

Różnorodność aż czterech osób opisujących dane wydarzenia sprawia, iż ten thriller psychologiczny staje się barwną powieścią, jednak dzięki temu mamy okazję dokładnie przejrzeć się poszczególnym bohaterom, którzy są całkowicie odmienni pod względem zachowania i charakterów, jednak łączy jedno wydarzenie, chęć wyjaśnienia zagadki i odnalezienie poszukiwanej.

Thriller psychologiczny do czegoś zobowiązuje. Na światło dzienne wychodzą tajemnice z małżeństwa Jasona i Sandry - dziwne układy, sekrety rodzinne, trudne dzieciństwo i mroczna przeszłość. Lisa Gardner w książce pokazuje jak wielkie znaczenie na całe nasze życie ma nasze dzieciństwo i młode lata - jak to wpływa na człowieka, kształtuje jego osobowość, jak kształtuje relacje międzyludzkie. Każda osoba z mroczną przeszłością musi nauczyć się z niż żyć, o niej nigdy się nie zapomina.

Ciekawa książka, aczkolwiek mnie nie porwała. Oczekiwałam mocnej intrygi, nutki grozy i przede wszystkim akcji. Tutaj tego nie znalazłam. Zastanawiałam się, dlaczego egzemplarza nie mogę ocenić trochę lepiej i wiem, że jest to spowodowane początkiem książki (tak naprawdę 1/3) w tracie której akcja się rozkręcała. Spowodowało to moje zniechęcenie, znużenie, odkładanie książki i powracanie do niej. Nie lubię tego.

12 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki ale mam ogromną ochotę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale może nie zacznę od Sąsiada...

      Usuń
    2. O książkach tej autorki czytałam na prawdę wiele dobrego. Twórczość polecam jak najbardziej, tylko może złą książkę wybrałam na start.

      Usuń
  2. Patrząc na okładkę, na początku myslałam, że jest to jakiś skandynawski kryminał, jakoś tak mi się skojarzyło :). Ksiązek tej autorki jeszcze nie czytałam, ale może spróbuję :)

    http://pasion-libros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do zapoznania się z jej twórczością. Ja po tej lekturze nie zostałam jej wierną fanką, ale kto wie? Może akurat Ty zostaniesz? ;)

      Usuń
  3. Szkoda, że intryga nie była za mocna. Tez tego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. O tej książce już gdzieś słyszałam. Szkoda, że trochę się na niej zawiodłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trochę się na niej zawiodłam, a liczyłam na wiele więcej...

      Usuń
  5. strasznie nie lubię jak książka się wlecze i rozkręca powoli... nudzi to, nuży i zniechęca. Miałam ochotę na tę książkę, intrygowała mnie lecz szczerze mówiąc chyba jednak sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpuść sobie tę książkę w takim wypadku. Tak na prawdę w książce zaczęło się "coś" dziać dopiero ok 150 strony...

      Usuń
  6. „Sąsiad” Lisy Gardner to amerykański kryminał z cyklu „byłem molestowany seksualnie w dzieciństwie” i to usprawiedliwia wszystkie moje zbrodnie i wykroczenia przeciw prawu. Byłem molestowany seksualnie, a więc mogę być mordercą i kto mi co zrobi?
    Do tego jest to strasznie nudne!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger