Ostatnio do mojej biblioteczki wprowadzili się nowi mieszkańcy, a ich pojawienie się sprawiło mi wiele radości. Dwie pierwsze pozycje, tj. książka Joanny Bator oraz Marka Krajewskiego przywędrowały do mnie jako prezent urodzinowy. Zaś powieść Evans'a to efekt wymiany z sympatycznym molem książkowym.
Bardzo lubię takowe wymiany książkowe - trafiła do mnie książka którą miałam w planach przeczytać, a w dobre ręce poszła powieść Katy Reichs. Nowa właścicielka jest jej dużą fanką :)
Z twojego stosiku znam jedynie ''Obiecaj mi'', która bardzo mnie wzruszyła. Być może dlatego, że czytałam ją w wigilię, a w fabule też się pojawił świąteczny klimat.
OdpowiedzUsuńReszty nie znam, więc będę czekać na recenzje. Życzę miłego czytania.
Każda kolejna książka to nowa radość. Cieszę się razem z Tobą :) Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
OdpowiedzUsuńWstyd, nie znam żadnej. :D Mimo to życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńEvansa bym podkradła, bo jednak chciałabym poznać jego twórczość, a Obiecaj mi brzmi sympatycznie. :) Piękne zdobycze, czekamy na recenzję :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe perełki, zaiste :) Evans! Ja się waham, czy sięgnąć po kolejne przygody Mocka, chyba nie do końca w moim guście :) No i Bator chętnie bym skosztowała...
OdpowiedzUsuńI Pan Krajewski i Pani Bator mnie ciekawią, Evans zresztą też, ale jego akurat inny tytuł czeka na mnie na półce ("Papierowe marzenia").
OdpowiedzUsuń