Autor: Jorn Lier Horst
Tytuł: "Kluczowy świadek"
Ilość stron: 348
Data premiery: 26.04.2017r.
"Kluczowy świadek" to debiutancka powieść mojego ulubionego norweskiego pisarza, która po raz pierwszy została wydana w 2004 roku. Zapoczątkowała ona kryminalną serię o Williamie Wistingu. Jeżeli obserwujecie ten cykl to doskonale wiecie, iż w Polsce zostały wydane już następujące tomy: "Gdy mrok zapada" - prequel, "Szumowiny" - tom 6, "Poza sezonem" - tom 7, "Psy gończe" - tom 8, "Jaskiniowiec" - tom 9, "Ślepy trop" - tom 10 oraz opisywany dzisiaj "Kluczowy świadek" - tom 1. Bardzo cieszy mnie fakt, iż wydawnictwo Smak Słowa w tym roku ma w planach wydać jeszcze 2 i 3 część. Czekamy z niecierpliwością!
Jorn Lier Horst w przedmowie informuje czytelnika, iż "Kluczowy świadek" to historia oparta na faktach. Impulsem do napisania tej powieści było zabójstwo starszego mężczyzny, do którego doszło w 1995 roku. Morderca do dnia dzisiejszego nie został odnaleziony. Autor dodaje również, iż powieść nie jest kopią realnej sprawy, a jedynie pozwolił sobie przejąć kilka detali.
W norweskim miasteczku Stavern, w jednym z domów jednorodzinnych zostaje odnalezione ciało starszego mężczyzny. Zwłoki były bez ubrania a już pierwsze oględziny wykazały, iż człowiek przed śmiercią był torturowany. Policja szybko upewnia się, iż był to właściciel domu - Preben Pramm. Wnętrze domu wyglądało tak, jakby ktoś bardzo żarliwie czegoś szukał. Było przeszukane dosłownie wszystko, łącznie z każdą najmniejszą skrytką. Widać wyraźnie, iż morderca (mordercy) czegoś szukali, ale czy udało im się znaleźć pożądany przedmiot? Sprawę prowadzi William Wisting, który stoi na czele Wydziału Śledczego w Larvik.
Komisarz śledztwo rozpoczął od rozmów z sąsiadami. Dzięki temu udało mu się uzyskać wiele informacji dotyczących zamordowanego, które ukierunkowały jego działania w dalszym śledztwie. Okazało się, iż Praben Pramm to stary i samotny człowiek, którego największym hobby było fotografowanie ptaków oraz taniec. Nie miał żadnej rodziny, a jedynie paru znajomych. Pierwsze tropy prowadzą Williama do podejrzanie zachowującego się sąsiada, młodego człowieka opiekującego się pobliskim domem ciotki i wujka oraz pewnej kobiety, która przychodziła do starszego pana sprzątać dom. Wraz z postępem śledztwa wyłania się prawdziwy obraz zamordowanego oraz jego pragnienia i cele życiowe.
"Kluczowy świadek" pokazuje krótko życie prywatne komisarza, które mocno utyka. Aby prowadzić śledztwo, William rezygnuje z zaplanowanego urlopu. Do domu przychodzi się tylko wyspać na kilka godzin. Nie ma nawet czasu porozmawiać z żoną, spędzić z nią kilku chwil czy zrobić zakupy. Zdaje sobie sprawę z swojego zachowania, jednak decyduje się poświęcić dla śledztwa. Ma on nadzieję, iż ujęcie sprawcy będzie równoważne z upragnionym urlopem. Jorn Lier Horst w tym kryminale niejednokrotnie stawia czytelnikowi pytania dotyczące wartości życia zawodowego i prywatnego.
"Kluczowy świadek" to kolejny doskonały kryminał norweskiego pisarza. Każdą jego książkę czytam z zapartym tchem. Po raz kolejny się nie zawiodłam i otrzymałam niezbyt wartką akcję, ale doskonale wyważoną wraz z wzrastającym napięciem. Dodatkowo rewelacyjnie skonstruowana zagadkę kryminalną z nagłymi zwrotami akcji, starannie dobranymi bohaterami oraz surową, typowo skandynawską atmosferą śledztwa. Nie jest to kryminał, który dostarcza atrakcji czy wielkiego efektu "woow". Jest to starannie skonstruowana historia, której akcja jest dość spokojna, ale niezwykle dopracowana, zaskakująca i szczegółowa. Po raz kolejny na wyróżnienie zasługuje również kreacja głównego bohatera. Całość napisana jest prostym, niewymagającym językiem i w trakcie czytania ani razu nie poczułam się przytłoczona nadmiarem informacji, wydarzeń czy bohaterów.
Za egzemplarz dziękuję agencji Business & Culture.
Jestem właśnie świeżo po lekturze. Całkiem niezły kryminał.
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją opinię na blogu :)
UsuńZastanowię się nad lekturą :)
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńJaka dziwna okładka jak na kryminał :)
OdpowiedzUsuńDziwna? Myślę, że intrygująca :)
UsuńKocham skandynawskie kryminały!
OdpowiedzUsuńJa również! :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać, kiedy książka do mnie dotrze. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Wspaniałe chwile z książką przed Tobą :)
UsuńLubię kryminały, a fakt, że w końcu został wydany pierwszy tom i maja być drugi i trzeci jeszcze bardziej mnie przekonuje, bo bardzo nie lubię zaczynać przygody z książką od środkowych tomów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Masz rację - brak chronologii to ogromny minus tej serii.
UsuńChętnie zacznę przygodę z panem Horstem :)
OdpowiedzUsuńTwórczość Horsta ciągle jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać i to było udane pierwsze spotkanie z autorem. Wprawdzie trochę tego efektu wow mi brakowało, ale to dobry kryminał - na pewno sięgnę po kolejne części, gdy już się pojawią na rynku :)
OdpowiedzUsuń