Nie od dziś wiadomo, iż noworodki mają słabo rozwinięty wzrok. Początkowo bazują głównie na słuchu oraz dotyku. Z czasem oczy zaczynają się rozwijać, co rodzice każdego maleństwa z pewnością zauważą. Warto wesprzeć maleństwo w rozwoju już od pierwszych dni życia tym bardziej, iż wzrok to fundamentalne źródło edukacji każdego dziecka. Kiedy mój syn był malutki korzystałam z takowych kart kontrastowych i pamiętam doskonale, iż robiły na nim duże wrażenie. Dlatego też byłam pewna, iż z kontrastami zaprzyjaźni się również moja córeczka. Co więcej - w mojej rodzinie i wśród znajomych rodzi się obecnie dużo dzieci. Coraz częściej spotykam w ich domach zabawki w kontrastowe wzory czy obrazki. Uzmysławia mi to, iż rodzice coraz częściej są świadomi tego, że ich dzieci potrzebują wsparcia w rozwoju. Wymogiem jest jedynie odrobina wolnego czasu i kilkanaście złotych na karcie płatniczej.
Kilka tygodni temu w ofercie Kapitan Nauka pojawiły się książeczki kontrastowe. Do tej pory zostały wydane dwie części - Zwierzęta oraz Pokój. Każda książeczka została bardzo starannie wydana, a ich strony są grube i lakierowane z zaokrąglonymi rogami. Wiem, że te elementy są niesamowicie ważne dla małego dziecka, aby posłużyły dłuższy okres czasu. Publikacje dedykowane są dla dzieci od urodzenia do około szóstego miesiąca życia. W środku znajdziemy proste obrazki o wyraźnych konturach w dwóch kolorach - czarnym i białym. Nie da się ukryć, iż każda strona jest przemyślana i starannie dopracowana, a ilustracje zachęcają do rozmowy z dzieckiem, nauki pierwszych słówek, a przede wszystkim do wspólnego spędzania czasu, co z pewnością wzmocni więź pomiędzy dzieckiem a opiekunem.
Książeczki kontrastowe od Kapitan Nauka zawitały do nas, jak malutka
miała zaledwie kilka tygodni. Początkowo zaczęłam z córką zabawę w
pokazywanie dosłownie kilka chwil dziennie i ku mojej radości od razu
załapała tę nowość. Na chwilę obecną córeczka każdego dnia spędza kilkanaście minut z książeczki w trakcie leżenia na brzuszku. Dodatkowo synek często przejmuje moją rolę i uczy siostrę. Największą frajdę sprawia mu nauka zwierzątek i prezentowanie ich odgłosów.
Jeżeli szukacie prezentu dla noworodka to taka książeczka sprawdzi się w tej roli doskonale.W pierwszych miesiącach życia niemowlę nie bawi się zabawkami czy maskotkami, które będą tylko zbierały kurz. Natomiast książeczki kontrastowe wzbudzą zainteresowanie maleństwa i stworzą dogodne warunki do wzmacniania więzi pomiędzy nim, a rodzicami czy innymi członkami rodziny.
Akurat moja kuzynka urodziła dziecko, więc prezent jak znalazł.
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź :) chętnie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńU jakiejś blogerki już widziałam te książki i bardzo mi się spodobały. Jak będę miała dziecko, to na pewno się w nie zaopatrze!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńFajna :)
OdpowiedzUsuńI faktycznie to działa są na to jakieś badania potwierdzone czy po prostu tak można dać dziecku książki zamiast zabawek z kotrastem czarno białym żeby zaczęło odróżniać kształty, ja wiem że warto dziecku jak już będzie trochę starsze dawać różne zabawki logiczne i interaktywne wtedy uczy się lepiej w późniejszym okresie bo mózg działa lepiej są na to badania odpowiednie.
OdpowiedzUsuń