środa, sierpnia 08, 2018

Jorn Lier Horst - "Nocny człowiek"


Nocny człowiek opisuje wstrząsające śledztwo. Na rynku w Larvik wczesnym rankiem zostaje znaleziona głowa młodej kobiety wbita na pal. Sprawa jest szokująca, ponieważ dziewczyna była bardzo młoda, a dodatkowo rysy jej twarzy podpowiadały, iż nie jest mieszkanką Norwegii. Te elementy sprawiły, iż sensacyjnym śledztwem wyjątkowo mocno interesują się dziennikarze oraz grono niezależnych osób. Do rozwiązania zagadki został powołany sztab pracowników na czele z niezawodnym Williamem Wistingiem.


Nocny człowiek ukazuje prowadzone śledztwo z dwóch perspektyw: policyjnej oraz dziennikarskiej. Za policyjne spojrzenie na sprawę  odpowiada William Wisting, natomiast za stronę dziennikarską patrzymy oczami jego córki - Line, która jest młodą, zdolną i odważną dziennikarką, która poświęci wiele aby rozwiązać zagadkę, a tym samym zabłysnąć w redakcji. W toku prowadzonej sprawy okazuje się, iż dziennikarskie śledztwo Line wiele pomogło. 

Główny bohater nie tylko tego egzemplarza, ale i całej powieści to człowiek opanowany i stateczny. Jego wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka oraz dążenie po trupach do rozwiązania sprawy zawsze mi imponowały. Z przyjemnością czyta się powieści z udziałem tak sympatycznego bohatera. 

Piąty cykl tej serii zwraca uwagę na imigrantów przybywających coraz liczniej do Norwegii, a tym samym tworzącą się wielokulturowość. Dlatego też pierwsza myśl jaka pojawiła się w związku z odnalezioną częścią ciała to zabójstwo honorowe. Jorn Lier Horst pochyla się nad problemem ludzi, którzy przybywają do krajów Skandynawii rozpocząć nowe życie, zmieniając kraj, kulturę i zwyczaje.

Całą serię mocno cenię za kilka elementów. Przede wszystkim jest to drobiazgowe ukazanie pracy policji (analiza danych, protokołów, przesłuchiwania świadków) oraz niebanalne zagadki kryminalne, a to wszystko połączane z wątkami obyczajowymi i społecznymi, które autor wplata na karty powieści. Dodatkowo akcja nie toczy się tutaj ekspresowym tempem. Wręcz przeciwnie - jak na kryminał jest to wolna akcja, jednakże dla mnie jest to dużą zaletą. Na spokojnie można przetrawić każdą poszlakę i poukładać w głowie wszystkie wątki oraz bohaterów. 

Cykl z komisarzem Williamem Wistingiem to lekka i przyjemna lektura, wymagająca niewielkiego skupienia, a w zamiar dostarczająca wielu wrażeń. Nocny człowiek to piąta część serii o komisarzu Williamie Wistingu. Tym samym w Polsce zostały wydane już wszystkie książki tego cyklu, tj. dziesięć egzemplarzy plus prequel. Wielokrotnie powtarzałam, iż ta kolekcja książek jest moją ulubioną. Każdy pojedynczy egzemplarz idealnie wpasował się z moje gusta czytelnicze. Żal że to już koniec. Oczywiście jedne powieści były gorsze, inne lepsze jednakże całość wypada znakomicie. Czekam na kolejne powieści tego autora. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Smak Słowa. 
 
Autor: Jorn Lier Horst
Tytuł: Nocny człowiek
Liczna stron: 374
Premiera: 14.08.2018r.

6 komentarzy:

  1. Mam oczywiście w planach, gdyż chcę przeczytać całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie poznam tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wciąż czeka "Kluczowy świadek", kiedy ja się za to wezmę?! choć nie powiem - kusi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę wrócić do tej serii, ale nie wiem, kiedy znajdę na to czas. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger