niedziela, listopada 04, 2012

Jeffery Deaver - "Carte blanche"

Tytuł: "Carte blanche"
Autor: Jeffery Deaver
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 470
Ocena: 5/6

Ian Fleming rozpoczął serię książek z postacią Jamesa Bonda, ja miałam przyjemność przeczytać jedną, ale książki o tej samej postaci a napisane przez różnych autorów różnią się kolosalnie. Te napisane przez Iana Fleminga są cienkie i akcja toczy się w ekspresowym tempie ... natomiast na napisana przez Jeffery Deaver'a jest grubym tomem z akcją rozłożoną w czasie.
Spodobała mi się bardzo ta książka, zwłaszcza, że cenię sobie bardzo Deavera i wydaje mi się, że podołał zadaniu stworzenia kolejnej części o Jamesie Bondzie, wiadomo jest to nowsza wersja ... i te zmiany można tak samo porównać do filmów. Stare filmy było dobre jednak (jak dla mnie) najnowsze w których gra Daniel Craig są najlepsze. W książce nie brakowało pięknych kobiet, szpiegowskich gadżetów, wielu intryg i geniuszu Agenta 007.
Wydaje mi się, że przytaczanie treści nie ma sensu ze względu na to, że zawsze chodzi głównie o szpiegostwo i niebezpieczeństwo z Agentem 007 w roli głównej, a kto na prawdę będzie chciał sięgnąć do tej pozycji to sięgnie, ja osobiście polecam. Aczkolwiek po raz pierwszy jestem zdania, ze jeśli mieli by film nakręcić na podstawie tej książki to byłby jednak lepszy.
A na najnowszy film z Jamesem Bondem mam zamiar się wybrać.

3 komentarze:

  1. Ja też lubię Deavera i może dlatego obdarzyłam go pewnym kredytem zaufania podczas lektury Carte Blanche. W sumie, jakm mam wybierać, to najbardziej przemawia do mnie aktualny filmowy Bond (Skyfall!...), ale książkę czytało się gładko i z ukontentowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm ciekawe, trzeba przyznać :D
    Na Bonda również muszę się wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger