Hanna Bakuła - "Samiec alfa czyli jak wytrzymać z facetem"
Tytuł: "Samiec alfa czyli jak wytrzymać z facetem" Autor: Hanna Bakuła Rok wydania: 2014 Ilość stron: 319 To, że Hanna Bakuła autorka prezentowanej książki ma ogromny dar do lekkiego pisania, bawienia się wyrazami i ponadprzeciętną kreatywność wiedziałam już po przeczytaniu kilku pierwszych stron książki. Teraz żałuję, że dopiero teraz poznałam jej twórczość i to całkowicie przez przypadek, ponieważ egzemplarz otrzymałam w prezencie. Jednak jak mówi przysłowie - "lepiej późno niż wcale."
"Samiec alfa czyli jak wytrzymać z facetem" to zbiór krótkich felietonów całkowicie poświęconym mężczyznom, skierowanych dla kobiet w każdym wieku, niezależnie od stanu cywilnego, albowiem każda z nas znajdzie tutaj dla siebie jakieś porady, cenne uwagi czy przestrogi ubrane w zdystansowany, a przy tym humorystyczny sposób. To przezabawny, dosadny i ironiczny (ale nie wulgarny!) materiał o relacjach damsko - męskich, typach mężczyzn (chłopobab, fujara, pałeczka, pan kiciuś, wiosenny osioł itp), sztuce uwodzenia oraz szkole przetrwania która podpowiada jak korzystać z kobiecej intuicji i nie zwracać uwagi na porażki. Książka od samego początku wywoływała u mnie niekontrolowane ataki śmiechu i zdecydowaną poprawę nastroju. Tak się składa, że połowę książki pochłonęłam przez ważnym dla mnie spotkaniem biznesowym. W efekcie czego podeszłam do niego wyjątkowo wyluzowana i ze szczerym uśmiechem na ustach, co zakończyło się sukcesem!
Poradnik czyta się lekko i przyjemnie. W moim przypadku było to wręcz pochłonięcie książki w bodajże 3 godziny. Myślę sobie, że egzemplarz jest skierowany dla kobiet które choć w minimalnym stopniu mają dystans do siebie i do świata, albowiem zbyt konserwatywne przedstawicielki płci pięknej momentami mogą być zniesmaczone odważną i kipiącą ironią twórczością Hanny Bakuły. Całość wzbogacona jest ilustracjami, które tylko podnoszą poziom endorfin czytelnika.
Na koniec kilka krótkich, acz treściwych cytatów z książki:
"Sytuacja wygląda słabo, bo wieki miną, zanim przestaniemy ciało dzielić na lepsze i gorsze kawałki. Na przykład wypada nie mieć zębów, ale nie wypada nie mieć uszu. Wypada nie myć na co dzień głowy, ale nie wypada mieć brudnych nóg. Wypada całować całe ciało od pasa w górę, a w dół ciało jest be. Skąd te nasze lokalne podziały, tylko doktryna wie." "Moje felietony mogą pomóc zerknąć na problem męsko - damski z poczuciem humoru, bo nasze wnuki będą zauważały różnicę płci tylko w łóżku, o ile w ogóle." "Oto nadchodzi nowa europejska era. Grubasy idą na dietę i spędzają czas w tubach odsysających. Solaria nie tylko dla pięknych gejów. Chłopcy depilują woskiem obrośnięte klaty, bo nam się tak podoba. Biorą masaże dwa razy w tygodniu. Raz w miesiącu marsz do kosmetyczki na czyszczenie, klepanie szyi i maseczkę ujędrniającą. Potem siłownia, okładanie ciała algami, zamiast piwa wywary. Zamiast leżenia przed telewizorem aerobik. Zakup nowych kosztownych majtek podnoszących pośladki i nie tylko."
Piszesz, że książka wywoływała u ciebie niekontrolowane ataki śmiechu i zdecydowaną poprawę nastroju. To mnie skutecznie przekonuje do tego, by się z nią bliżej zaznajomić.
Wybrałaś jedne z moich ulubionych cytatów. Książka jest super, nieźle się uśmiałam. Polubiłam Hannę Bakułę i jej charakterystyczny, dowcipny i złośliwy język.
Piszesz, że książka wywoływała u ciebie niekontrolowane ataki śmiechu i zdecydowaną poprawę nastroju. To mnie skutecznie przekonuje do tego, by się z nią bliżej zaznajomić.
OdpowiedzUsuńLubię ironiczne podejście, więc ta publikacja na pewno by mnie rozbawiła.
OdpowiedzUsuńWybrałaś jedne z moich ulubionych cytatów. Książka jest super, nieźle się uśmiałam. Polubiłam Hannę Bakułę i jej charakterystyczny, dowcipny i złośliwy język.
OdpowiedzUsuń