niedziela, stycznia 04, 2015

Margaux Fragoso - "Zabawa w miłość"


Tytuł: "Zabawa w miłość"
Autor: Margaux Fragoso
Ilość stron: 311
Rok wydania: 2011

"Zabawa w miłość" wpadła w moje ręce z polecenia poprzez osobę, będąca molem książkowym. Już sam tytuł i okładka wydały mi się dość intrygujące oraz tajemnicze. Sama nie wiem czego się spodziewałam. Trudnej przyjaźni czy przywiązania małej dziewczynki do dużo starszego mężczyzny? Niespodziewanie otrzymałam kubeł zimnej wody wraz z wstrząsającą, szokującą i szczerą aż do bólu autobiografię Margaux Fragoso.

Książka opowiada o wieloletnim związku Margaux oraz Petera. Dziewczynka poznała go, kiedy miała siedem lat, on z kolei był on niej czterdzieści (!) lat starszy. Mężczyźnie łatwo udało się nawiązać tak bliską relację, poświęcając dziewczynce cały swój czas. Pedofilowi bez problemu udało się oczarować bohaterkę i stworzył na tyle silną więź między nimi, aby Margaux chciała spędzać z nim jak najwięcej czasu. Był dla niej towarzyszem do zabaw, powiernikiem, a nie rzadko jej ojcem. Ona dzięki temu czuła się kochana, akceptowana i wolna, czego nie doświadczyła ze strony rodziców. Początkowa przyjaźń tych dwojga z czasem zamieniła się w "związek", który trwał aż 15 lat. W tym czasie jej oprawca postarał się o to, aby bohaterka odsunęła się od rodziców, rówieśników oraz innych dorosłych, tworząc tym samym ich własny świat. Z czasem, kiedy Margaux stała się już kobietą zrozumiała, iż z Peterem łączy ją więź, która nigdy nie miała prawa się zawiązać.

Lektura przedstawiająca studium przypadku molestowania seksualnego nie należy do łatwych. Historia jest dramatyczna, jednak przedstawiona w sposób prawdziwy i szczery, opisana bardzo płynnym i plastycznym językiem. Momentami historia wgniatała mnie w fotel i powodowała niesmak... Precyzyjne dialogi, szczera rekonstrukcja sytuacji wydarzeń (min. sceny molestowania seksualnego, przemoc fizyczna i psychiczna nad dziewczynką) sprawiły, iż czułam się bezpośrednim obserwatorem opisywanej historii.

"Zabawa w miłość" opisuje bohaterów trudnych. Jej ojciec to człowiek nadpobudliwy, którego pasją jest wypominanie Margaux tego, jaka jest zła i ile problemów mu przysparza. Nad swoją córką znęcał się fizycznie oraz psychicznie. Całość opisu tego człowieka uzupełnia alkohol, od którego nie stronił. Matka natomiast cierpi na chorobę psychiczną, co prowadzi co częstych i długotrwałych pobytów w szpitalach. Niestety molestowana dziewczynka nie może liczyć na wsparcie ze strony matki. Pedofil z kolei został przedstawiony jako miły, uczynny i sympatyczny starszy Pan, który szczerze lubi spędzać wolny czas z bohaterką.

Egzemplarz porusza trudny temat pedofilii, który powinien być przestrogą dla każdego rodzica. W trakcie lektury kilkakrotnie zdarzyło mi się zatrzymać i zastanowić się nad tym, jak autorka zdołała opisać tak szczerą i brutalną część swojego życia, za co p. Margaux Fragoso dziękuję.

6 komentarzy:

  1. Nie jestem pewna, czy to lektura dla mnie. Mocna, to na pewno, a takie lubię, ale jednak wkrada się tematyka, po którą nie sięgam... Na listę nie wpisuję, ale może kiedys sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fenko, ja po taką tematykę również nie sięgam, jednak dałam się namówić znajomej. Przeczytania książki nie żałuję, jednak ponownie już po taką lekturę nie sięgnę.

      Usuń
  2. Jaka trudna tematycznie historia. Temat pedofilii wzbudza wiele kontrowersji, ale myślę, ze w powyższym przypadku mała Margaux nie doznała aż tak wielkiego uszczerbku na psychice, ponieważ jej oprawca nie krzywdził ją wywołują w niej strach, przerażenie i ból. On ją stopniowo oswajał do siebie będąc jej towarzyszem do zabaw, powiernikiem, a nie rzadko jej ojcem. Dzięki temu jak sama wspominasz, czuła się kochana, akceptowana i wolna, czego nie doświadczyła ze strony rodziców. Zresztą bycie ze sobą 15 lat w związku też o czymś świadczy. I chociaż z boku cała sytuacja mocno bulwersuje, to jednak po części jestem w stanie ją jakoś ''przetrawić'' i zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie Cyrysiu, bohaterka poprzez ten "związek" nie doznała zmian na psychice, jednak tak jak piszesz - obserwując sytuację z boku wywoływała u mnie niedowierzanie i współczucie. Pomimo tego, iż oprawca nie zadawał jej bólu fizycznego, to w psychice kobieta już pozostanie to na zawsze...

      Usuń
  3. Szokująca i mocno kontrowersyjna lektura. Trudno jest spojrzeć na to uczucie jako związek dwóch równorzędnych partnerów gdy w myślach kłuje różnica wieku.. Skorzystam z Twojej rekomendacji i poszukam tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudny temat i na pewno nie jest to lekka lektura przez która można przejść ot tak, ale chciałabym przeczytać.Widać, że zrobiła na Tobie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger