Autor: Lars Mytting
Tytuł: „Porąb i spal. Książka zamiast siekiery – activity book”
Ilość stron: 64
Data wydania: 07.11.2016r.
Wydawnictwo: Smak Słowa
Na początku roku ukazała się książka "Porąb i spal. Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie". Wtedy nie skusiłam się na nią, albowiem karcący dla kobiety tytuł mnie skutecznie zniechęcił. Potem jednak żałowałam, kiedy czytałam pozytywne opinie o tej lekturze. Na początku listopada ukazała się publikacja - "Porąb i spal. Książka zamiast siekiery - activity book", która jest poniekąd kontynuacją tej pierwszej. Nie znajdziecie tutaj jednak kolejnych opowieści o drewnie, a bogaty zbiór zagadek quizów, kolorowanek oraz ćwiczeń pobudzających do pracę wyobraźnię oraz sferę marzeń. Ważne było dla mnie również to, że dzięki tej książce poszerzyłam swoją wiedzę dotyczącą skandynawskich tradycji.
Publikacja z pewnością skutecznie zorganizuje wasz wolny czas w długie,
jesienne wieczory. Uważam również, że ta publikacja to doskonała rozrywka każdego studenta i studentki na nudny wykład. Skutecznie zajmuje czas! Dzięki niej przeniesiecie się do wyimaginowanego
lasu, znajdziecie odpowiedź na pytanie "dlaczego drewno decydowało o
życiu i śmierci?", uzyskacie informację dlaczego siekiera jest lepsza od
pilarki łańcuchowej oraz co powinno się znaleźć w ekwipunku osoby
wybierającej się do lasu. W książce znalazłam wiele elementów, które
dostarczyły mi nie tylko rozrywki, ale i śmiechu tak jak np. poradnik
łupania drewna czy próba rozwieszania hamaka między wysokimi drzewami.
Jak już pisałam wcześniej - lektura pozwoliła mi wzbogacić posiadaną wiedzę dotyczącą skandynawskich krajów. Doceniam książki, które pobudzają do myślenia i dają możliwość poszerzania horyzontów. Następnym razem jak będę rozpalać ogień to stos drewna ułożę metodą "wdowa na moście" - brzmi intrygująco, prawda? Słyszeliście o tym, że w Norwegii prezenty otwiera się po występie chóru, który ogląda się w telewizji?
Za książkę dziękuję agencji Business & Culture.
Ciekawa lektura pozwalająca oddać wiele negatywnych emocji :]
OdpowiedzUsuńOj tak :) Można się "wyżyć" :)
UsuńJa akurat nie skusiłam się na tę książkę. Ale fajnie, że Tobie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńA dlaczego się nie skusiłaś?
UsuńO rany- niesamowicie intrygujący pomysł na książkę :-)
OdpowiedzUsuńKsiążki tego typu ostatnio są na topie. Przyszło i mi zweryfikować na czym polega ich sukces :)
UsuńCiekawa publikacja ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Norwegii prezenty otwiera się po występie chóru, który ogląda się w telewizji. Taka nietypowa moim zdaniem tradycja :)
Masz rację - dość nietypowa. Ale każdy kraj ma swoje nietypowe (dla innych) tradycje :)
UsuńBardzo interesująca pozycji :D Osobiście uważam, że to świetny pomysł na prezent dla mężczyzny :D Chociaż jak widać i panie się odnajdują :D
OdpowiedzUsuńDokładnie - to propozycja zarówno dla pań jak i panów.
UsuńSkandynawowie mają wiele tradycji świątecznych... np. po Wigilii wszyscy idą czytać kryminały :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tradycja!
UsuńNie przepadam za takimi książkami :) to nie na moje nerwy :D
OdpowiedzUsuńNo tak, trochę stalowych nerwów się przyda :)
UsuńFajny pomysł, ale w sumie coraz więcej jest takich na rynku i mam już ich pewien przesyt :)
OdpowiedzUsuńNie są tego typu publikacje w moim guście, ale skoro zdobyłaś nowe wiadomości przy okazji to super:)
OdpowiedzUsuń