środa, września 20, 2017

Paulina Świst - "Prokurator"




Autor: Paulina Świst
Tytuł: "Prokurator"
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2017


Gliwice to miasto, gdzie została osadzona akcja książki Pauliny Świst - "Prokurator". Jest to niewątpliwie jedno z miast aglomeracji śląskiej, które moim zdaniem wymaga wyróżnienia. Cieszę się, że to właśnie ono zostało wybrane przez autorkę. Pomimo tego, iż nie mieszkam w Gliwicach to jestem z tym miastem bardzo związana. Mam sentyment do tego miasta i gdybym musiała kiedyś zamieszkać w mieście (a mieszkam na wsi) to z pewnością byłyby to Gliwice. Dlatego też, kiedy wiosną dowiedziałam się o tej lekturze, wiedziałam że to moja obowiązkowa lektura do przeczytania. Podejrzewałam, że będę musiała zacisnąć zęby w momencie czytania scen erotycznych (czego nienawidzę w książkach) jednak okazało się, że to nie drugi Grey...

Kinga Błońska to główna bohaterka niniejszej powieści. Jest młodą, atrakcyjną i niezwykle uzdolnioną adwokatką, odnoszącą sukcesy na sali sądowej. Los sprawił, iż musiała podjąć się poprowadzenia sprawy "Szarego" - jej przyrodniego brata, z którym nie miała kontaktu. W związku z tym przybywa do Gliwic, gdzie po rozstaniu z mężem chce zacząć poukładać sobie życie na nowo. Z tej okazji wybiera się do miejscowej dyskoteki, gdzie spotyka szarmanckiego Łukasza. Chęć podjęcia szalonych i niewłaściwych kroków doprowadza Kingę do mieszkania mężczyzny, gdzie pozwoli sobie na odrobinę przyjemności. Adwokatka szybko wymyka się z mieszkania chcąc zapomnieć o całej sprawie. Okazuje się jednak, iż Łukasz to prokurator prowadzący sprawę "Szarego"...

"Prokurator" to lekka i przyjemna lektura z którą miło spędziłam czas. Bez kłopotu przebrnęłam przez całość historii, która momentami powodowała śmiech, a innym razem przerażenie. "Prokurator" wciąga czytelnika już od pierwszego rozdziału na tyle, iż nie można oderwać się od lektury. Z jednej strony język jest bardzo prosty i niewyszukany. Z drugiej - znajdziemy tutaj wiele ostrych dialogów i przekleństw, które mają reprezentować wątek przestępczości. Narracja jest pierwszoosobowa - raz z punktu widzenia kobiety, kolejny z punktu widzenia mężczyzny. Wątek erotyczny występował dość często, jednak został on przedstawiony w dość subtelny i łatwy do ogarnięcia sposób. 

Nie ukrywam, iż bohaterowie książki przypadli mi do gustu. Bardzo polubiłam nie tylko głównych bohaterów - Kingę i Łukasza, ale i postaci drugoplanowe. Pan prokurator i pani adwokat to rewelacyjny duet, dwie osobowości z mocnym i silnym charakterem, które wręcz nie potrafią o sobie zapomnieć. Ich słowne potyczki to prawdziwy majstersztyk! Dawno tak dobrze nie bawiłam się z bohaterami.

Na samym początku wspomniałam Wam, iż akcja powieści została usytuowana w Gliwicach oraz nad jeziorem Turawa. Doceniam książki i autorów, którzy wychodzą poza schemat i nie piszą po raz kolejny o Warszawie, Łodzi, Krakowie czy Kazimierzu Dolnym. Z przyjemnością przechadzałam się razem z bohaterami po mieście, odwiedzałam uliczki które są mi dobrze znane. To z pewnością ułatwiło mi odbiór lektury i sprawiło, iż bardziej zżyłam się z przedstawianą akcją.

Na koniec chciałabym wspomnieć o dwóch minusach. Pierwszy - literówki w książce. Drugi to wątek sądowy - w powieści było go niewiele, a mocno liczyłam na dobrą i ciekawą akcję na sali sądowej.

13 komentarzy:

  1. Ta książka zbiera różne recenzje. Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spotkałam się w wielu z nich z informacją, że język w tej książce jest bardzo wulgarny - to ją u mnie zdyskwalifikowało :)

      Usuń
    2. Faktycznie Agata język jest dość wulgarny, ale na prawdę nie jest źle. Nawet dla mnie jako osoby nie używającej wulgaryzmów było to za zaakceptowania.

      Usuń
  2. Mam w planach, zobaczymy co z nich wyniknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm słyszałam różnie o tej książce, ale z chęcią sięgne, żeby przekonać się samemu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie opinie są różne. Warto osobiście zweryfikować.

      Usuń
  4. Fajnie, że książka zrobiła na Tobie takie dobre wrażenie :) Mnie mimo wszystko jakoś do niej nie ciągnie - ani bohaterowie mnie nie intrygują, ani fabuła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrażenie zrobiła dobre, jednak nie piorunujące.

      Usuń
  5. W Gliwicach bywam, bo mam tam rodzinę, więc może przeczytam. Ciekawa jestem jak Gliwice zostały w książce przedstawione :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gliwice zostały przedstawione dość... naturalnie. Nie ma przesadnego koloryzowania.

      Usuń
  6. Czytałam, dla mnie była fajna, ale nie jakoś tak wybitnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - książka fajna, ale nie wybitna.

      Usuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger