poniedziałek, września 04, 2017

Recenzja filmu "Sługi boże" [2016]



"Sługi boże" to film, który miałam w planach zobaczyć już od jego premiery, czyli od dwunastu miesięcy. Dopiero w miniony weekend nadarzyła się okazja, aby nadrobić zaległości. Nie ukrywam, iż podeszłam do tej produkcji z dużym dystansem, ponieważ przeczytałam na jego temat wiele skrajnych opinii. Moje obawy okazały się niesłuszne.

Główny bohater to twardo stąpający po ziemi komisarz Warski (Bartłomiej Topa). Ten człowiek prowadził już wiele trudnych i niebezpiecznych spraw, dlatego też bez wahania otrzymał propozycję rozwiązania nowej zagadki kryminalnej. Akcja toczy się w Wrocławiu, gdzie z wieży jednego z kościołów rzuca się młoda Niemka. Oczywiście ponosi śmierć na miejscu. W niedługim czasie w ten sam sposób giną dwie kolejne młode dziewczyny. Sprawa jest na tyle skomplikowana, iż kobiety same wchodzą na wieżę i same rzucają się w dół. Akcja za każdym razem dzieje się w nocy, a obok nie ma żywej duszy. Sekcja zwłok każdej samobójczyni wykazuje niezaprzeczalne podobieństwo dziewczyn - każda z nich miała mocno przekrwione oczy, co na pewno nie jest wynikiem upadku z wysokości. Czy komisarzowi uda się znaleźć rozwiązanie tej intrygi kryminalnej?

Komisarz Warski rozpoczyna prowadzenie śledztwa samodzielnie, jednak w krótkim czasie dołącza do niego niemiecka analityk policyjna - Ana. Oboje nie potrafią znaleźć nici porozumienia. Patrzą na siebie krzywo, nie współpracują. Okazuje się, iż Ana nie przyjechała do Polski tylko po to, aby pomóc w rozwiązaniu zagadki, ale dodatkowo węszy w zupełnie innej sprawie. Jak pokazuje historia, obie te sprawy szybko zaczynają się łączyć. Bartłomiej Topa po raz kolejny zaprezentował się jako wyśmienity aktor, który potrafi w 100% wcielić się w postać, przekazać całą paletę emocji i wrażeń.

"Sługi boże" to bardzo dobry film sensacyjno - kryminalny z dużą dawką dynamizmu, poplątaną historią i wspaniale wykreowanymi postaciami. Wiele się tutaj dzieje - akcja godni akcję i trzeba być na prawdę czujnym i uważnym, aby nie zgubić jakiegoś wątku który utrudniłby sklejenie wszystkiego w całość. Produkcja filmowa porusza wiele ważnych i kontrowersyjnych tematów, min.: sprawa kościelnych gruntów, kościele pieniądze, praca i korupcja w policji czy działalność w służbie bezpieczeństwa dawnego NRD. Wisienką w tej produkcji jest ukazanie fantastycznego Wrocławia - nie tylko jego panoramy, ale również wąskich uliczek, gdzie z pełną gracją można zabłądzić. 

Jeżeli szukacie kryminału i wartką akcją to myślę, iż "Sługi boże" zafundują Wam atrakcyjny seans. Zgrzeszyłabym gdybym napisał, że film w 100% spełnił moje oczekiwania. Jednak z ciekawością i napięciem oglądałam komisarzy w akcji i spędziłam z nimi miło czas.

6 komentarzy:

  1. Ten film chyba spodobałby się mojemu mężowi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa, może obejrzę z mężem któregoś wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro ten film w 100% spełnił Twoje oczekiwania, to muszę koniecznie go zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam ani filmu, nie czytałam też książki :(
    W wolnej chwili nadrobię! :)

    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przekonał mnie motyw zbrodni, brakowało mi głębszego spojrzenia na bohaterów, mocniejszych uwarunkowań ich relacji, w zasadzie do żadnej postaci się nie przywiązałam. Ale ogólne wrażenia po lekturze i tak były dobre. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Swego czasu o tym filmie było bardzo głośno. Ale mnie jakoś do niego zbytnio nie ciągnęło i nie ciągnie nadal. Pewnie szybciej zapoznam się z książką niż z filmem ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger