wtorek, lutego 06, 2018

Kieszonkowiec logiczny: Na logikę oraz Dzika logika - Wydawnictwo Edgar


Cztery lata temu zakończyłam edukację. Niejeden z Was zna z własnego doświadczenia to uczucie ulgi połączone z radością i perspektywą wolnego od nauki. Jednak wraz z finalizacją dokształcania się przyszło poczucie, iż umysł wyraźnie zwolnił, rozleniwił się. Nie ukrywam, iż z czasem zaczęło mi brakować porządnego wysiłku mózgu w postaci zadawania nieszablonowych pytań czy rozwiązywania skomplikowanych problemów. Z pomocą przyszło wydawnictwo Edgard oraz ich dwa produkty z serii Kieszonkowiec logiczny: Na logikę oraz Dzika logika.


Oba produkty zapakowane są małe opakowania, które z powodzeniem zmieszczą się w plecaku ucznia, damskiej torebce, a tym bardziej w dużej torbie podróżnej. Karty na których znajdziemy zagadki i łamigłówki wykonane są bardzo estetycznie z lekko usztywnianego materiału. Nie jest on twardy, kartonowy, albowiem wyroby przeznaczone są dla użytkowników w wieku 12+. Uwagę przyciąga przejrzystość, uporządkowanie oraz intrygujące obrazki.

Obie talie kart zawierają po kilkadziesiąt zagadek logicznych wraz z odpowiedziami: Na logikę - 54 oraz Dzika logika - 85. Na odwrocie każdej karty możemy szukać odpowiedzi. Każda karta jest ponumerowana, a więc można zachować ustalony schemat gry. Co ciekawe - łamigłówki mają różne stopnie trudności, a możemy to poznać po ilości gwiazdek (1-3) odznaczonych przy każdej z nich. 

Początkowo nie brałam tych zestawów na poważnie, skoro producent zaadresował je dla dzieci (młodzieży) w wieku dwunastu lat. Myślałam, iż przejrzę talię, a mój umysł tego nawet nie poczuje. Jakież było moje zdziwienie! Owszem, zdarzają się zagadki są łatwe, jednak zdecydowana większość wymaga skupienia, uruchomienia szarych komórek i wysiłku. Na plus zasługuje fakt, iż zagwozdki są różnorodne - podejmowane są różne problemy, kategorie. Myślę, że każdy gracz znajdzie tutaj coś dla siebie. 

Na początku roku czekałam w kolejce do lekarza i to właśnie wtedy po raz pierwszy zaczęłam główkowanie. Jednak zdałam sobie sprawę, iż najlepsza zabawa jest grając z drugą osobą, albo najlepiej z grupką kilkuosobową. Dochodzi wtedy element rywalizacji, współzawodnictwa oraz wspaniałej zabawy. 


 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Edgard.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Masz rację. Już podjęłam decyzję o zakupie innego produktu z tej serii na święta chrześniakowi :)

      Usuń
  2. Ekstra! Podoba mi się, że zagadki są na dobrym poziomie, wyczuwam wyzwanie i chętnie się go podejmę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię publikacje wydawnictwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale dobre! jak ja lubię takie zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię logiczne zagadki, więc myślę że ta zabawa przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger