czwartek, stycznia 29, 2015

Magazyn Employer Branding numer 4(7)/2014

Magazyn Employer Branding numer 4(7)/2014

Przed nami kolejna krótka recenzja bezpłatnego magazynu Employer Branding. Kwartalnik dostępny jest w wersji elektronicznej TUTAJ. Przypominam, iż czasopismo poświęcone jest tematyce budowania wizerunku pracodawcy. 

Siódmy numer magazynu po raz kolejny profesjonalnie podchodzi do tematu. Za każdym razem przed otwarciem nowego numeru zastanawiam się jaka treść na mnie czeka. Co więcej - wiem, iż przede mną duża porcja konkretnych informacji - case study poświęconym firmom, które znajdują się w czołowych zestawieniach na najlepszych pracodawców. Cieszę się, że znalazłam takie czasopismo, na które czekam z utęsknieniem i które za każdym razem czytam od deski do deski. Byłoby jeszcze milej, gdyby do moich rąk trafiało ono w wersji papierowej.

W opisywanym numerze pragnę wyróżnić artykuły:
  • Katarzyna Skorupka - Podziewska - dyrektor personalny z firmy Skanska opowiada o tym w jaki sposób poszukują do swojego zespołu utalentowane osoby (zarówno profesjonalistów jak i studentów), jak spisują się ich ambasadorowie na uczelniach oraz jakie znaczenie ma ich skandynawski rodowód.
  • garść informacji o tym dlaczego warto prowadzić firmowego bloga oraz jak należy to robić.
  • znacie Twittera? Znacie. W wywiadzie z absolwentką Uniwersytetu Szczecińskiego, przeczytacie jak spełnia się w budowaniu europejskiego zespołu Twittera. Opowiada min. o podejmowanych działaniach rekrutacyjnych, integracji pracowników firmy oraz swobodzie w relacjach pomiędzy przełożonym a podwładnym.
  • kilka słów o ogólnopolskiej kampanii rekrutacyjnej skierowanej do specjalistów IT. 

Udało się Wam zapoznać już z jakimś numerem magazynu Employer Branding? Jaka jest Wasza opinia?

poniedziałek, stycznia 26, 2015

Katarzyna Dowbor - "Mężczyźni mojego życia"

Katarzyna Dowbor - "Mężczyźni mojego życia"

Tytuł:  "Mężczyźni mojego życia"
Autor: Katarzyna Dowbor
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 184


"Nie należy nikogo oceniać, nie znając go".

Katarzyna Dowbor to znana polska dziennikarka, która przez większość swojego życia zawodowego była związana z TVP. Aktualnie współpracuje z Polsatem, gdzie występuje w roli prowadzącej program "Nasz nowy dom".

Rozstanie z TVP skłoniło ją do napisania niniejszej książki, gdzie pisze o kulisach festiwali w Opolu i Sopocie oraz opowiada jak wygląda praca w telewizji "od kuchni". Co najważniejsze - Katarzyna Dowbor opowiada o mężczyznach, z którymi miała do czynienia w życiu prywatnym i zawodowym, min. synu, mężach, współpracownikach, przełożonych, znajomych. Na kartach powieści czytelnik przeczyta wiele ciekawych anegdotek i zabawnych historii związanych min. z Włodzimierzem Szaranowiczem z którym tańczyła na stole, Zygmuntem Chajzerem który w pociągu sprawdzał bilety, a także Szymonem Majewskim o którym pisze "Wariat kompletny. Ale uroczy, pogodny i uśmiechnięty". Nie oszczędza ona gorzkich słów o Wojciechu Mann, który w jej oczach to człowiek niesympatyczny oraz gbur. Czesław Niemen zaś był nieufny w stosunku do dziennikarzy, natomiast w kontaktach towarzyskich - "rozmowny i ciepły". 

Tytuł książki jest podstępny, albowiem sugeruje bardzo osobisty, a nawet erotyczny pamiętnik. Jest to jednak swojego rodzaju podpucha, albowiem osoby które szukają pikantnych opowieści łóżkowych mogą być zniesmaczeni. Publikacja jest zestawem kilkudziesięciu powieści, poświęconym mężczyznom oraz związanych z nimi historiami, które zostały w głowie dziennikarki. Są to historie ciekawe, barwne i śmieszne. Mam wrażenie, iż wywołanie uśmiechu na ustach czytelnika był głównym celem autorki.

Publikacja to ciekawa propozycja dla osób, które szukają lekkiej powieści na jeden wieczór. Książka pozwala się rozluźnić i poznać życie osób, które na co dzień obserwujemy w telewizji czy w brukowcach. Podziwiam, iż p. Dowbor tak bardzo otwarła się w tej publikacji i opisała swoje życie osobiste. Plus za ciekawy pomysł na książkę. Jednakże pozycja w żaden sposób mnie nie wzbogaciła. Wiele historii autorka mogłaby pogłębić, rozwinąć.

niedziela, stycznia 18, 2015

Recenzja filmu "Matka i dziecko" (2009)

Recenzja filmu "Matka i dziecko" (2009)
 
"Matka i dziecko" to melodramat hiszpańsko-amerykański, który powstał w 2009 roku. Do jego zobaczenia skłoniła mnie (jak zawsze) wysoka ocena na filmweb.pl oraz to, że film jest mało znany. A szkoda, bo takie filmy warto oglądać.

Produkcja przedstawia historię trzech kobiet, które toczą się równolegle. Bezpłodna Lucy pragnie zostać matką, dlatego też razem z swoim partnerem coraz częściej myślą o adopcji dziecka. Karen codziennie myśli o swojej córce, którą oddała przed wielu laty do adopcji mając czternaście lat. Elizabeth jest kobietą sukcesu, która pragnie poznać swoją biologiczną matkę. Kiedy zachodzi w ciążę, ukrywa ten fakt przed ojcem dziecka i ucieka od niego. Początkowo film prezentuje życie każdej z kobiet osobno, jednak po pewnym czasie ich losy łączą się ze sobą, którego finał jest do przewidzenia.

Przewidywalny finał jest jedynym minusem tego filmu, jednak wiele innych pozytywnych aspektów powoduje, iż ta realizacja wypadła w moich oczach bardzo dobrze. Podstawą tego melodramatu jest ukazanie relacji matka-dziecko (która może różna) oraz jej efektów dla dorosłego już życia. Zależność ta może być oparta na miłości, bliskości i poczuciu bezpieczeństwa, jak również może prowadzić do nieufności oraz trudności w późniejszym życiu jak np. problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Ciekawa fabuła wzbogacona kilka pobocznymi wątkami tworzy zgraną całość.

Produkcja przedstawia życie, więzi oraz problemy wielu kobiet, w szczególności matek. Prostota i naturalność to chyba dwa najmocniejsze filary tego filmu, który opowiada o samotności, wyobcowaniu, tęsknocie, rozczarowaniach oraz potrzebie miłości i bliskości płynącej od drugiej osoby. Dodatkowo film głęboko sięga do serca każdej matki i stara się ukazać emocje, jakie towarzyszą każdej z nich. Nie myślcie jednak, że podczas oglądania będą płynąc Wam tylko łzy wzruszenia - melodramat serwuje również kilka fajnych scen, dzięki którym na Waszej twarzy pojawi się uśmiech.

Film skierowany jest dla żeńskiej publiczności. Myślę, że nie jeden mężczyzna mógłby go nie zrozumieć, lub film potraktować jako nudną produkcję. Osobiście jestem zaskoczona, iż realizacja nie została nagłośniona i nie zdobyła żadnej nagrody.

środa, stycznia 14, 2015

Katarzyna Kołczewska - "Idealne życie"

Katarzyna Kołczewska - "Idealne życie"

Autor: Katarzyna Kołczewska
Tytuł: "Idealne życie"
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 384


"Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu" - na pewno znacie to powiedzenie, które dobrze pasuje do powieści "Idealne życie" Katarzyny Kołczewskiej. Życie narzuca nam bardzo szybkie tempo, w trakcie którego czasami zapominamy dbać o siebie, a także o rodzinę. Czy nie tkwisz w przekonaniu, że "inni mają się lepiej" posiadając dobrą pracę, ekskluzywny samochód oraz częste wizyty w spa? Powieść pokazuje, iż takie myślenie może być złudne.

Publikacja opowiada o życiu dwóch sióstr bliźniaczek - Ewy i Elżbiety. Ewa prowadzi skromne życie w Sandomierzu, mieszkając z mężem, dziećmi oraz matką. Zawodowo jest nauczycielką, dodatkowo udzielając korepetycji. Elżbieta z kolei to "kobieta sukcesu" mieszkająca w Warszawie, dyrektor medyczny w korporacji, matka dorosłego syna i żona Szymona. W piątkowe popołudnie Elżbieta popełnia samobójstwo, wyskakując z okna swojego gabinetu. Ewa nie potrafi sobie poradzić z stratą siostry, dlatego też rzuciła wszystko i postanowiła w Warszawie odnaleźć przyczynę tak desperackiego czynu siostry. Nie była jednak przygotowana na to, co przygotowała dla niej siostra bliźniaczka jeszcze przed śmiercią.

"Idealne życie" to historia, która opowiada o tym, jak trudne może być życie "człowieka sukcesu". W społeczeństwie panuje przekonanie, iż tacy ludzie nie mają żadnych problemów, a ich życie usłane jest różami. Jak opowiada niniejsza historia główna bohaterka miała z pozoru sielankowe życie: wysoką posadę w korporacji, kilka lokat w bankach, częste wakacje oraz wizyty w spa. Niestety miała również wiele problemów, o których nie wiedziała nawet jej siostra bliźniaczka: min. porażkę zawodową, nieuleczalną chorobę, wyzyskującego męża oraz syna, który po wyjeździe do Londynu zerwał z nią kontakt. Pieniądze szczęścia nie dają. Bohaterka nie potrafiła sobie poradzić z narastającymi problemami. Wpadła w błędne koło, dlatego posunęła się do tak drastycznego czynu.

Sięgając po "Idealne życie" nie spodziewałam się tak dobrej powieści obyczajowo - sensacyjnej. Miałam ochotę na chwilę oderwać się od ciężkich kryminałów i poświecić czas na coś lekkiego. Książka Katarzyny Kołczewskiej idealnie spełniła swoje zadanie, a wątek kryminalny jest dopełnieniem całości. Od pierwszych stron spodobał mi się styl pisania autorki - luźny, barwny i bardzo zgrabny. W trakcie czytania miałam wrażenie, iż każde zdanie wykreowane przez panią Kołczewską sprawia jest ogromną radość i lekkość.

Akcja zaczyna się już od pierwszej strony i to mnie zaskoczyło najbardziej! Autorka stopniowo odkrywa przed czytelnikiem nowe wątki, podsuwając nowe możliwe rozwiązania. Wprawdzie kilka z nich mogło zostać jeszcze rozwiniętych to i tak ogromny plus za fabułę i wykreowanie fantastycznych bohaterów. Autorka ma talent do pisania o tematach trudnych, z którymi na co dzień spotyka się co druga osoba.

Egzemplarz jest godny uwagi. Uważam, iż Katarzyna Kołczewska ma duży potencjał i wiem, że sięgnę po jej kolejne dzieło. Mam nadzieję, ze znowu pozytywnie mnie zaskoczy.

czwartek, stycznia 08, 2015

Recenzja filmu "W lepszym świecie" - (2010)

Recenzja filmu "W lepszym świecie" - (2010)

Skandynawskie produkcje filmowe przyciągają widza zaskakującymi wątkami, trudnymi pytaniami oraz poruszają tematy, o których nie każdy chce (potrafi) mówić. "W lepszym świecie" to dramat produkcji Duńsko/Szwedzki poruszający ludzkie serca, który stawia trudne pytania i próbuje uzyskać na nie odpowiedź. Produkcja otrzymała Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny w roku 2011, Złoty Glob za najlepszego film zagraniczny roku 2011 oraz inne nagrody i nominacje.


Christian w młodym wieku stracił matkę, przez co ma naturę buntownika i nie lubi ludzi, którzy łatwo dają za wygraną. Uważa, iż jego ojciec przegrał, pozwalając umrzeć jego matce. Po tym bolesnym wydarzeniu wraca ze swoim ojcem do Dani, która ma mu pomóc w powrocie do normalności. Tam zaprzyjaźnia się z chłopcem małomównym, wrażliwym, który stale jest gnębiony przez starszych kolegów. Okazuje się, że w rodzinie Eliasa nie wszystko układa się tak, jakby sobie to wymarzył. Jego rodzice są w separacji, co nie wpływa dobrze na psychikę ich syna. Połączenie tych dwóch charakterów, ich kłopotów rodzinnych oraz całą masę innych problemów tworzy mieszankę wybuchową. Wybuch nastąpił, jednak jakie były jego konsekwencje dowiecie się z produkcji.

Dramat porusza wiele ważnym tematów. Pierwszym i chyba najbardziej rozłożonym na czynniki pierwsze jest przemoc, nad którą produkcja skupia wiele uwagi pokazując min. jakie są jej przyczyny, gdzie jest jej źródło oraz do jakich konsekwencji może doprowadzić. Następny ważny element to emocje oraz relacje międzyludzkie: zrozumienie, samotność, wrażliwość, akceptacja. Ważny temat, jaki również został poruszony w filmie to śmierć bliskiej osoby. Każdy człowiek przeżywa ją na swój sposób, a produkcja obrazuje emocje i uczucia dziecka w takiej chwili oraz akcentuje fakt, iż dzieci utratę bliskiej osoby przeżywają o wiele gorzej aniżeli dorosły człowiek.

"W lepszym świecie" to ambitny, dojrzały, ale również ciężki dramat (z nutką melodramatu i thrillera), dopracowany w każdym szczególe. Mądre dialogi, ciekawie wykreowane postaci, fantastyczne ujęcia oraz wyjątkowy klimat. Z pewnością nie trafi od z swoim przekazem do odbiorcy szukający rozrywki i rozluźnienia.

wtorek, stycznia 06, 2015

Magazyn Employer Branding numer 3(6)/ 2014

Magazyn Employer Branding numer 3(6)/ 2014
 
Kwartalnik elektronicznego wydania Employer Branding kilka dni temu doczekał się już następcy, jednakże recenzja numeru szóstego zmuszona była dość długo czekać na swoją publikację. Przypominam, iż magazyn poświęcony jest tematyce budowania wizerunku pracodawcy. Pokrótce chciałam Was przedstawić o czym możecie przeczytać w niniejszym numerze.

Numer 3(6)/2014 zawiera 21 artykułów, pogrupowanych w działy:
  • wiadomości
  • EB wydług...
  • poradnik
  • case study
  • z wizytą u... 
Najciekawsze artykuły w kwartalniku to:
  • wywiad z Anną Woźniak - menedżer ds. rekrutacji i budowania wizerunku pracodawcy w Polsce oraz Europie Środkowej i Południowo - Wschodniej  w firmie EY (dawniej Ernst & Young) - spora dawka konkretnych i ciekawych informacji, dotyczących działalności firmy w zakresie pozyskiwania najlepszych pracowników dla firmy (i nie tylko),
  • artykuł Anny Tur, wyczerpujący temat Targów Pracy skierowanych głównie dla studentów. Obowiązkowa lektura dla każdej firmy, która  pierwszy raz będzie brała udział w takim wydarzeniu oraz dla organizacji, które chcą się w tym zakresie choć trochę "podciągnąć",
  • poradnik Jacka Gruszczyńskiego dotyczący gazetki firmowej. Na prawdę świetna robota! Autor bardzo fachowo i konkretnie podszedł do tematu. Czytelnik dostaje porcję wiadomości dotyczących odbiorców, działań komunikacyjnych, funkcji tego narzędzia, prawidłowego dopasowania treści do potrzeb pracowników oraz fajne zestawiane gazetki drukowanej z elektroniczną,
  • case studies dotyczący fińskiej firmy z branży chemicznej, która w Gdańsku utworzyła centrum usług biznesowych, a do pracy potrzebowała kandydatów z znajomością języka fińskiego. Czy organizacji udało się pozyskać pracowników wśród Polaków? Tego oraz wiele innych informacji dowiecie się z lektury kwartalnika.
Bezpłatny magazyn możecie pobrać TUTAJ.

niedziela, stycznia 04, 2015

Margaux Fragoso - "Zabawa w miłość"

Margaux Fragoso - "Zabawa w miłość"

Tytuł: "Zabawa w miłość"
Autor: Margaux Fragoso
Ilość stron: 311
Rok wydania: 2011

"Zabawa w miłość" wpadła w moje ręce z polecenia poprzez osobę, będąca molem książkowym. Już sam tytuł i okładka wydały mi się dość intrygujące oraz tajemnicze. Sama nie wiem czego się spodziewałam. Trudnej przyjaźni czy przywiązania małej dziewczynki do dużo starszego mężczyzny? Niespodziewanie otrzymałam kubeł zimnej wody wraz z wstrząsającą, szokującą i szczerą aż do bólu autobiografię Margaux Fragoso.

Książka opowiada o wieloletnim związku Margaux oraz Petera. Dziewczynka poznała go, kiedy miała siedem lat, on z kolei był on niej czterdzieści (!) lat starszy. Mężczyźnie łatwo udało się nawiązać tak bliską relację, poświęcając dziewczynce cały swój czas. Pedofilowi bez problemu udało się oczarować bohaterkę i stworzył na tyle silną więź między nimi, aby Margaux chciała spędzać z nim jak najwięcej czasu. Był dla niej towarzyszem do zabaw, powiernikiem, a nie rzadko jej ojcem. Ona dzięki temu czuła się kochana, akceptowana i wolna, czego nie doświadczyła ze strony rodziców. Początkowa przyjaźń tych dwojga z czasem zamieniła się w "związek", który trwał aż 15 lat. W tym czasie jej oprawca postarał się o to, aby bohaterka odsunęła się od rodziców, rówieśników oraz innych dorosłych, tworząc tym samym ich własny świat. Z czasem, kiedy Margaux stała się już kobietą zrozumiała, iż z Peterem łączy ją więź, która nigdy nie miała prawa się zawiązać.

Lektura przedstawiająca studium przypadku molestowania seksualnego nie należy do łatwych. Historia jest dramatyczna, jednak przedstawiona w sposób prawdziwy i szczery, opisana bardzo płynnym i plastycznym językiem. Momentami historia wgniatała mnie w fotel i powodowała niesmak... Precyzyjne dialogi, szczera rekonstrukcja sytuacji wydarzeń (min. sceny molestowania seksualnego, przemoc fizyczna i psychiczna nad dziewczynką) sprawiły, iż czułam się bezpośrednim obserwatorem opisywanej historii.

"Zabawa w miłość" opisuje bohaterów trudnych. Jej ojciec to człowiek nadpobudliwy, którego pasją jest wypominanie Margaux tego, jaka jest zła i ile problemów mu przysparza. Nad swoją córką znęcał się fizycznie oraz psychicznie. Całość opisu tego człowieka uzupełnia alkohol, od którego nie stronił. Matka natomiast cierpi na chorobę psychiczną, co prowadzi co częstych i długotrwałych pobytów w szpitalach. Niestety molestowana dziewczynka nie może liczyć na wsparcie ze strony matki. Pedofil z kolei został przedstawiony jako miły, uczynny i sympatyczny starszy Pan, który szczerze lubi spędzać wolny czas z bohaterką.

Egzemplarz porusza trudny temat pedofilii, który powinien być przestrogą dla każdego rodzica. W trakcie lektury kilkakrotnie zdarzyło mi się zatrzymać i zastanowić się nad tym, jak autorka zdołała opisać tak szczerą i brutalną część swojego życia, za co p. Margaux Fragoso dziękuję.

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger