poniedziałek, listopada 19, 2018

Paulina Świst - "Karuzela"

Paulina Świst - "Karuzela"

Paulina Świst to autorka znana mi doskonale. Przeczytałam z uwagą każdą jej książkę, która została wydana. Dlatego też nie mogłam przejść obojętnie wobec jej najnowszego "dziecka" - Karuzela. Autorka punktuje wśród czytelników tajemniczością, ponieważ Karuzela to już jej czwarta książka, a ona nadal nie ujawniła swojej tożsamości. Wiemy o niej tylko tyle, że ma 32 lata, mieszka we Wrocławiu i prowadzi kancelarię adwokacką.


Piotrek i Ola to główni bohaterowie tej publikacji. Znajomość nawiązali na studiach prawniczych, a obecnie są współpracownikami. Oboje związani są z nieodpowiednimi partnerami - mąż Oli lubi wydawać zarobione przez nią pieniądze, natomiast żona Piotrka ma problemy natury zdrowotnej. Te okoliczności sprawiły, iż pomiędzy prawnikami zrodziło się wielkie uczucie. Piotrek i Ola postanowili wykorzystać wiedzę prawniczą i rozkręcają nielegalny, ale mocno dochodowy biznes. Oboje stąpają po cienkim lodzie, aczkolwiek działania przynoszą pożądane efekty, aż do czasu, kiedy główna bohaterka zostaje zatrzymana, a Piotrek w obawie przed organami ścigania postanowił się ukrywać.

Karuzela to czwarta książka w dorobku Pauliny Świst, która utrzymana jest w podobnym nastroju co poprzednie. Tak więc mamy tutaj wartką akcję już od pierwszej strony, dużo scen o zabarwieniu erotycznym, cięte riposty, ostry język który najbardziej jest widoczny w dialogach pomiędzy bohaterami oraz humor. Duuuuużo dobrego humoru. Nie sposób nie wspomnieć o fabule, ponieważ trzeba przyznać, iż jest to fajna i przemyślana historia. 

Poprzednie książki nasycone były scenami erotycznymi o czym pisałam w swoich recenzjach. Tutaj wątek sensacyjny gra główną rolę. Autorka skupiła się na przedstawieniu świata przestępczego, relacji oraz zasad w nim panujących. Sceny seksu również się pojawiają, jednak nie w takich ilościach jak np. w Prokurator czy Komisarz.

Niestety kreacje głównych bohaterów nie przypadły mi do gustu. W mojej ocenie Olka i Piotrek są postaciami niezbyt ciekawymi, pozbawionymi kolorów. Nie potrafiłam się z nimi zakumulować, ponieważ swoją postawą nie reprezentowali niczego ciekawego. Być może byłabym bardziej usatysfakcjonowana, gdyby Paulina Świst rozbudowała niecno mocniej ich wątek prywatny.


Autor: Paulina Świst 
Tytuł: "Karuzela" 
Ilość stron: 320 
Data premiery: 17.11.2018r.

środa, listopada 14, 2018

Małgorzata Rogala - "Grzech Zaniechania"

Małgorzata Rogala - "Grzech Zaniechania"

Pamiętam doskonale, jak na początku roku wpadła w moje ręce Dobra matka autorstwa Małgorzaty Rogali. Wciągnęłam mnie ta publikacja na tyle mocno, iż postanowiłam zapoznać się z kolejnym tomem, tzn. Ważka. Zauroczyła mnie ona nie mniej niż poprzedniczka (wiecie, że Ważka została przeze mnie przeczytana w szpitalu po porodzie?). Potem przyszła kolej na Zastrzyk śmierci, a ostatnio udało mi się przeczytać Grzech zaniechania. Nie sądziłam, iż ja jako osoba która nie przepada za książkowymi seriami, tak wciągnę się w wir przygód z Agatą Górską oraz Sławkiem Tomczykiem. Główni bohaterowie wypracowali sobie u mnie szczególną sympatię, dlatego też na każdą powieść z ich udziałem czekam z ekscytacją.


Grzech zaniechania opisuje toczące się śledztwo w sprawie psychiatry - Antoniny Brzozowskiej, której ciało znaleziono w ośrodku terapeutycznym w którym pracowała. Jak w każdej książce tej serii, z pozoru prosta i błaha sprawa wraz z rozwojem wydarzeń staje się coraz bardziej skomplikowana. Pojawia się coraz więcej podejrzanych oraz nowych wątków. Małgorzata Rogala mocno miesza, aby ostatecznie podać jak na tacy rozwiązanie tej wielowarstwowej zagwozdki. Śledztwu nie sprzyjają okoliczności dotyczące Agaty Górskiej. Ta bowiem została zatrzymana w związku z morderstwem jej byłego partnera - Michała Stępnia.

Grzech zaniechania czyta się lekko i przyjemnie. Autorka posługuje się prostym językiem, który jest dostępny dla każdego przeciętnego czytelnika. Małgorzata Rogala w sposób bardzo wysublimowany łączy dwa gatunki: powieść obyczajową oraz kryminał. Robi to w sposób wyważony i precyzyjny, dlatego też czytelnik nie czuje przewagi jednego czy drugiego gatunku. 

Wątek obyczajowy po raz kolejny przypadł mi do gustu. Tytuł odnosi się do psychoanalizy, którą zajmowała się zamordowana lekarka. Autorka w sposób dość kontrowersyjny opisuje temat terapii, jej przyczyny oraz skutki. Pokazuje ona również, iż podróż do wnętrza ludzkiej psychiki może być niezwykle zaskakujący. Gwarantuję Wam, iż informacje zawarte w książce dają powody do myślenia. Kilkukrotnie zdarzyło mi się odłożyć książkę i przeanalizować przekaz autorki. Dodatkowo Małgorzata Rogala przybliża świat lekarskiego biznesu - konkurencji, przedmiotowego traktowania pacjenta oraz braku uczciwości.

Publikacja od początku do końca trzyma czytelnika w napięciu. Autorka nie pozwala sobie na długie opisy, natomiast karmi czytelnika wartką akcją, zaskakującymi faktami oraz balansuje na granicy prawdy i kłamstwa oraz dobra i zła. Warto również podkreślić fakt, iż autorka pisze swoje powieści bardzo realistycznie. W trakcie czytania niejednokrotnie czułam się jakbym była jednym z bohaterów w centrum akcji.

Autor: Małgorzata Rogala
Tytuł: Grzech zaniechania
Ilość stron: 344
Rok wydania: 2018r.

czwartek, października 25, 2018

"Opowiem Ci mamo, co robią dinozaury" - Emilia Dziubak

"Opowiem Ci mamo, co robią dinozaury" - Emilia Dziubak

Co robią dinozaury to czwarta książeczka serii Opowiem Ci mamo, jaka trafiła do biblioteczki moich dzieci. Wcześniej zaopatrzyliśmy się już w tytuły: Co robią auta, Co robią pociągi, Co robią pająki. miało mogę powiedzieć, że to jedna z ulubionych serii mojego synka. Mam nadzieję, że córeczka polubi ją równie mocno.


Każda książeczka tej serii szeroko przedstawia wybrany temat. Tutaj akurat mamy wątek prehistoryczny i wszystko co się z nim wiąże. Książka ta z pewnością pomoże każdemu dziecku wgłębić się w niniejszą tematykę, ponieważ jest ukazana w sposób prosty i nieszablonowy. Publikacja zachęca do rozmowy, zadawania pytań, wyszukiwania szczegółów oraz do treningu małego umysłu.


Jak każda poprzednia książeczka tej serii wydana jest bardzo starannie i z dbałością o najmniejsze szczegóły. Twarda, kartonowa okładka oraz wszystkie strony wraz z zaokrąglonymi rogami tworzą świetny zestaw już da najmniejszych czytelników.

Mój synek za cztery miesiące skończy 3 latka. Niestety ta tematyka nie zainteresowała go. Kiedy tylko wyciągam lekturę w celu wspólnego czytania od razu krzyczy głośno "nie". W związku z tym spokojnie poczekam, aż przyjdzie czas, kiedy dinozaury i inne stwory z okresu prehistorii zaciekawią go.


poniedziałek, września 24, 2018

B.A.Paris - "Za zamkniętymi drzwiami"

B.A.Paris - "Za zamkniętymi drzwiami"

Za zamkniętymi drzwiami to jedna z powieści, która chodziła za mną od dnia premiery. Miałam wrażenie, że każdy już czytał tę powieść, a ja zostałam gdzieś na szarym końcu. Podczas pierwszych jesiennych dni wzięłam do ręki tę lekturę i szybko wkręciłam się w akcję. Jednakże po pewnym czasie mój zapał nieco ostygł...

Jack i Grace to małżeństwo książkowe, wręcz idealne. Mają wszystko czego tylko dusza zapragnie, są zadowoleni ze swojego życia i nic więcej im do szczęścia nie brakuje. Jednakże ta sielanka to tylko przykrywka prawdziwego koszmaru, jaki rozgrywa się w ich dużej i okazałej willi. Horroru, jakiego nie powinien doświadczyć żaden człowiek. Grace jest ofiarą Jacka, który znęca się nad nią psychicznie i ogranicza jej wolność.

Za zamkniętymi drzwiami już na samym początku punktuje u czytelnika gęstym klimatem i przerażającym scenariuszem. Czytając powieść kręciłam głową, albowiem trudno było uwierzyć w makabrę, jaką zaserwowała autorka swojej bohaterce. Sytuacja początkowo wydawała się być nierealną w rzeczywistym świecie, aczkolwiek w trakcie czytania pubikacji otrzymujemy wiele szczegółów tych okoliczności w których znalazła się Grace i dochodzimy do wniosku, iż do realizacji planu Jacka trzeba było tak niewiele...

Książka od początku mocno mnie wciągnęła. Prezentowana historia wydawała się bardzo realna i to spowodowało, iż poszłam za nią jak dziecko. Jednakże im mocniej wgłębiałam się temat, pewne aspekty zaczynały mnie drażnić, min. przesadna naiwność i uległość głównej bohaterki, która została wykreowana na całkowitą ofiarę losu. Kolejną wadą tej lektury jest fakt, iż po jej zakończeniu czułam duży niedosyt. Powieść zakończyła się tak zwyczajnie, bez żadnych fajerwerków. Dodatkowo kilka wątków mogło być bardziej rozwiniętych, co na pewno uczyniłoby lekturę atrakcyjniejszą.

Mam w planach poznać kolejną książkę taj autorki, aczkolwiek nie obiecuję sobie już tak wiele jak miało to miejsce w przypadku Za zamkniętymi drzwiami.

wtorek, września 18, 2018

"Jaś i Pusia. W przedszkolu" - Agnieszka Nożyńska-Demianiuk

"Jaś i Pusia. W przedszkolu" - Agnieszka Nożyńska-Demianiuk

Trzeci tydzień września już w pełni, a to oznacza, iż proces adaptacji u większej części przedszkolaków zakończył się. U nas na szczęście etap ten przebiegł wyjątkowo łagodnie. Myślę, że jest to zasługa odpowiedniego przygotowania mojego synka, którego przygotowywałam cale wakacje. 

Jedna z ulubionych książeczek syna w tym temacie była książeczka Jaś i Pusia. W przedszkolu. Książka dość niepozorna, ale mojego przedszkolaka zainteresowała na tyle, że bardzo zaangażował się w poznanie przygód głównych bohaterów. Książka w bardzo prosty i przystępny sposób krok po kroku przedstawia dziecku nową sytuację, tzn. jakie pomieszczenia znajdują się w budynku, jakie czynności będzie wykonywać, gdzie zostawi buty, kurteczkę, jakie zabawki zastanie na sali zabaw oraz do czego służy przedszkolna toaleta.

Książka jest niewielkich rozmiarów, jej strony są twarde, kartonowe, a boki zaokrąglone. Dzięki temu mamy pewność, iż dziecko nie zrobi sobie krzywdy w trakcie lektury. Mam w planie poznać inne książeczki tej serii., np. Jaś i Pusia. W podróży, Jaś i Pusia. Na wakacjach. 

Zajrzyjcie do środka 🙂

Copyright © 2016 Okrety Myśli , Blogger